... Pył unoszący się nad ulicą i palące słońce. Żółty Moskwicz, lekko pochylony, odpoczywa na poboczu drogi. Jego właściciel wypakowuje biszkek, dużą beczkę, wypełnioną kumysem. To orzeźwiający, lekko szczypiący w język, alkoholowy napój z mleka klaczy. Gdy tylko pojemnik znajdzie się na ziemi, zaczynie się intensywne mieszanie i napowietrzanie białego płynu. Obok, w woreczkach, na sprzedaż czeka również kurut. Małe kulki sera, podobnie jak kumys wykonane z mleka klaczy. Powoli ustawiają się pierwsi klienci ... .
Zakurzone i wyblakłe atrybuty sowieckiego imperium nie pozwalają zapomnieć, że Kirgistan to nie tylko "Szwajcaria Azji Środkowej", ale również była republika Sowietskowo Sojuza, co czyni, że podróż jest nie tylko w przestrzeni, ale również w czasie.
Obszar Kirgistanu to przede wszystkim góry (93% terytorium państwa), ponad połowa kraju leży na wysokości ponad 2.500 m n.p.m., a jedna trzecia powyżej 3.000 m n.p.m. Położony jest w większości w zachodniej i centralnej części Tienszanu (Góry Niebiańskie) i północnego Pamiru. Posiada dwa 7-tysiączniki (Pik Pabiedy i Pik Lenina). Na jego terenie znajduję się drugie, co do wielkości jezioro górskie na świecie - Issyk Kul (położone na wysokości 1.609 m n.p.m i zajmujące powierzchnię 6.236 km²). To właśnie niesamowite góry przyciągnęły nas do Kirgistanu, do których niewątpliwie wrócimy :).
Dolina Ala ArchaObszar Kirgistanu to przede wszystkim góry (93% terytorium państwa), ponad połowa kraju leży na wysokości ponad 2.500 m n.p.m., a jedna trzecia powyżej 3.000 m n.p.m. Położony jest w większości w zachodniej i centralnej części Tienszanu (Góry Niebiańskie) i północnego Pamiru. Posiada dwa 7-tysiączniki (Pik Pabiedy i Pik Lenina). Na jego terenie znajduję się drugie, co do wielkości jezioro górskie na świecie - Issyk Kul (położone na wysokości 1.609 m n.p.m i zajmujące powierzchnię 6.236 km²). To właśnie niesamowite góry przyciągnęły nas do Kirgistanu, do których niewątpliwie wrócimy :).
Ależ to musiała być niesamowita wyprawa! Co za widoki, co za góry, co kraj! Uwielbiam taki trekking. Zazdroszczę!!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pięknie. Polecam z pełnym przekonaniem :). Na trekking idealny!
UsuńCudnie, poczułam ukłucie zazdrości...
OdpowiedzUsuńTo teraz pozostaje tylko: kupić bilet, spakować plecak i w drogę :)
UsuńPrze-cu-do-wne widokówki :) I jak je oglądam to zastanawiam się często, czy wszystko co było wam na miejscu potrzebne mieliście w tych plecaczkach ? ;) (KŚ)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :). Dwa plecaki (niezbyt wielkie) pomieściły wszystko: namiot, kuchenka, materace, śpiwory, ubrania, jedzenie i parę innych rzeczy :). W górnych partiach jest zimno, więc trzeba było mieć ciepłe rzeczy. Doświadczyliśmy dwóch załamań pogody, kiedy na wysokości blisko 4000 m n.p.m spadł grad, śnieg i rozpętała się burza. Pakowanie to kwestia wprawy. Odbyliśmy już wiele takich podróży i w plecakach nie mamy kompletnie żadnych zbędnych rzeczy. Uczymy się tego i popełniamy coraz mniej błędów :). Pozdrowienia :)
Usuń