Przepis na Rumunię był prosty: Dojechać samochodem w okolicę Sybin (Siedmiogród), przesiąść się na rowery i przed siebie. Nie była to jednak lekka wycieczka.
Przejechaliśmy dwie najpiękniejsze drogi w Rumunii: Transfogarską i Transalpinę.
Jak się na miejscu okazało, przemierzanie ich rowerami nie należy do najczęstszych :),
czym wzbudzaliśmy sympatię i zainteresowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz