Czy są tu jacyś miłośnicy psów?
Ja do nich należę :) i oczywiście jestem największą fanką mojego ukochanego Pana Winstona, który jest połączeniem skrajnych osobowości. Raz najbardziej leniwy i niezainteresowany czymkolwiek pies na świecie lub totalny wariat :).
Pan Winston to Beagle, ale dziś dzielę się z wami zdjęciami, które zrobiłam na wystawie psów, która odbyła się w minioną niedzielę w Jeleniej Górze. Nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby na blogu kulinarno-podróżniczym, jakim jest w zamyśle Blue Almonds pojawiały się takie posty, ale liczę, że Wam się spodoba. W końcu to też podróż, tylko do świata zwierząt :)
Cudne fotki :)
OdpowiedzUsuń