Przygotowując ostatnio post z przepisem na Marokańską zupę pomyślałam, że nie będzie lepszego pretekstu do podzielenia się wspomnieniami z tego fantastycznego kraju, jak właśnie przy tej okazji. W Maroku byłam dwa razy i w obu przypadkach byłam zachwycona. Różnorodność krajobrazów, najpyszniejszy świeżo wyciskany sok z pomarańczy, gorący piasek Sahary, dzikie zachwycające plaże, piękna architektura, spanie w glinianych kazbach i radośni ludzie. Wędrówki z plecakiem, bez żadnych rezerwacji dają możliwość zobaczenia więcej niż w trakcie zorganizowanych wycieczek. Jak to zwykle bywa w naszych podróżach kupione były tylko bilety lotnicze, a reszta jest przygodą :).
wow, niesamowite zdjęcia! pokazują cała naturę, prawdziwy obraz tego kraju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna relacja, aż zapragnęłam przenieść się do Maroka. :)
OdpowiedzUsuńWarto się wybrać! :)
UsuńTez bylam w Maroko.Tyle,ze Autobusem zwiedzalismy.Bylo zachwycajaco i strasznie zarazem. Pokazane wszystkie strony zycia i smierci. Mialam wrazenie , ze ci ludzie bardzo walcza o przetrwanie..... I wrocilam z rozwolnieniem
OdpowiedzUsuńTez bylam w Maroko.Tyle,ze Autobusem zwiedzalismy.Bylo zachwycajaco i strasznie zarazem. Pokazane wszystkie strony zycia i smierci. Mialam wrazenie , ze ci ludzie bardzo walcza o przetrwanie..... I wrocilam z rozwolnieniem
OdpowiedzUsuńMaroko zwiedziłam 2 razy. Pierwszy raz był totalnie backpacker-ski, jeżdżenie lokalnymi autobusami i stopem. Rzeczywiście jest zdecydowanie biedniej, ale jest tam masa radosnych i pomocnych ludzi. Drugi raz był bardziej lajtowy, bo wynajęliśmy samochód i mogliśmy dotrzeć tam, gdzie wcześniej nie zdążyliśmy :). Uwielbiam ten kraj :). PS Współczuję problemów powrotnych.
Usuń